Jak nie dopuścić już nigdy do powstawania "kamienia" w czajniku.
Wszyscy lubimy pić kawę czy herbatę. Ale dlaczego gotujemy wodę w zakamienionych czajnikach? Później wylewamy do zlewu resztki pokruszonego kamienia. Czy tak musi być?Większość ludzi posiada zakamienione czajniki. Nie zdają sobie sprawy, że taka sytuacja jest nienormalna i tak nie powinno być. Uważają za normalną rzecz, że ich nowy czajnik elektryczny czy ogrzewany gazem po kilku miesiącach nadaje się na złom. Zarasta w szybkim tempie kamieniem. Już przy temperaturze 60 st. Celsjusza na grzałkach czy dnie czajnika pojawia się biały nalot, przechodzący często w kolor rdzawy. Tworzy się kilkumilimetrowa skorupa, która odpadnie sama albo musimy ją zbijać. To wapń i magnez wymieszany z żelazem. Do tego stopnia skorupa jest gruba, że niektórych czajników nawet nie da się odkamienić.
Dlaczego nasze czajniki tak nieestetycznie wyglądają? Dlaczego przywykliśmy do akiego wyglądu? Dlatego, że lejemy do nich "kranówkę" niskiej jakości. Tak wygląda to poniżej
Tak dużo się tego nagromadzi, że trzeba taki czajnik potraktować np. octem. Gotujemy ocet do momentu odpadnięcia kamienia z grzałek. To stary sposób gospodyń omowych. I tak w kółko. Odkamienianie czajnika octem czy chemicznymi preparatami to syzyfowa praca. Kamień, rdza i tak powróci. Problem w tym, że nie cały kamień z wody odkłada się w czajniku. Gdyby nawet tak było, wypijalibyśmy wówczas wodę bardzo miękką. Niestety wypijamy z kawą czy herbatą kamień, który nie do końca osadził się czajniku. Kamień jest rozpuszczony w wodzie i trzeba zastosować filtry, które oddzielą kamień od wody. Czy nie lepiej spowodować aby kamień w czajniku nigdy się nie pojawił? Nie musielibyśmy czyścić czajnika czy kupować nowego co pół roku.
Jesteśmy w Unii Europejskiej i powinniśmy mieć większą świadomość. Mamy ładne samochody, ładne domy i kuchnie w tych domach. Ale czajniki w wielu pięknych uchniach są okropne. Takie wypijanie, całymi latami, zakamienionej wody może zutować na zdrowie. W gabinecie USG można dowiedzieć się, że jakość wypijanej wody ma ogromny wpływ na nasze narządy wewnętrzne. Kamienie w woreczku żółciowym, na nerkach, itp. może powodować zakamieniona woda.
Zadajecie sobie pewnie pytanie. Czy jest w ogóle możliwe aby w moim czajniku nie gromadził się kamień? Odpowiedź brzmi tak. Czajnik może lśnić wiecznie. Są czajniki, które nigdy się nie zakamieniają. To takie, do których wlewamy miękką niskomineralizowaną wodę. Taka woda występuje w górach lub po filtrach do wody. Prawda, że estetyczniej i higieniczniej wygląda taki czajnik. Czy nie przyjemniej wtedy gotować wodę na kawę czy herbatę?
Nie zakamieniony czajnik możemy mieć wlewając do niego wodę osmotyczną. To woda kranowa, która przeszła proces odwróconej osmozy. Kamień został odseparowany od wody i odprowadzony do kanalizacji. Lepiej zainstalować filtr niż wiecznie walczyć z kamieniem w czajniku.
http://filtrywodne.blogspot.com/